Zielnikowa Szafa stanęłą wczoraj w Muzeum w Gliwicach.
Z każdym dniem będzie się wypełniać nowymi niespodziankami. W towarzystwie Szafy będzie można odpocząć poczytać, pooglądać, poczuć zapach lawendy lubczyku i mięty.
Panowie konserwatorzy przygotowali Szafę wyśmienicie, zaś koleżanki i koledzy muzealnicy zasilili ją dobrodziejstwami ze swych ogródków. Wszyscy spisali się na medal DZIĘKUJEMY :-)
Pierwszymi mieszkańcami szafy zostali: czosnek, lubczyk, lawenda, dziewanna dziurawiec oraz babka lancetowata, szafę zdobi także dorodna mięta. Dziś dołączył jeszcze koper. To wielka gratka dla miłośników aromatycznych ziół.
Piękna:)
OdpowiedzUsuńO zielniku dla dzieci fajnie napisano w książce "Rok z Linneą". Ja recenzuję ją tu: http://czytanki-przytulanki.blogspot.com/2010/03/christina-bjork-lena-anderson-rok-z.html
Dziękujemy
OdpowiedzUsuńSzafa od czasu wykonania zdjęcia wypełniła się nowymi niespodziankami, a w rzeczywistości wygląda jeszcze lepiej.
o "Roku z Linneą" chętnie poczytamy :)