Pokazywanie postów oznaczonych etykietą projekt zielnik. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą projekt zielnik. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 31 sierpnia 2010

fotobotanika?

Ostatnie sierpniowe warsztaty w ramach projektu Zielnik odbyły się w miniony piątek w Czytelni Sztuki oraz w specjalnie przygotowanej na te zajęcia ciemni fotograficznej. Mimo iż warsztaty traktowały o fotografii nie użyliśmy podczas warsztatów aparatu. Dzieci wykonywały roślinne fotogramy - na papierze fotograficznym powstawały zaskakująco twórcze kształty... abstrakcyjne i nie tylko.. Młodzi warsztatowicze uczyli się jak "malować" światłem i jak dzięki technice luksografii można precyzyjnie odbić na papierze kształty roślin.




Weekend oraz równocześnie nasz zielnikowy miesiąc zwieńczył wykład "Mowa kwiatów" autorstwa dr Dagmary Wójcik z Muzeum w Gliwicach, która opowiadała o symbolice przyrody w sztukach pięknych.

Wszystkim, którzy wzięli udział w licznych warsztatach i wykładach zaproponowanych w sierpniu przez Muzeum w Gliwicach bardzo dziękujemy.
Żegnając sierpień i zamykając formalne ramy Projektu Zielnik nie zamykamy naszego zielnikowego bloga, i zapewniamy, że pojawiać się na nim będą kolejne inspiracje, a także informacje o planowanych "pozielnikowych" akcjach.

czwartek, 19 sierpnia 2010

pachnąca szafa..


Pot-pourri czyli woreczki pełne aromatycznego suszu, były przedmiotem środowych warsztatów w ramach Projektu Zielnik. Pachnąca Szafa zaopatrzyła nas w olejki: lawendowe, szałwiowe, eukaliptusowe, itd.. Rozmawialiśmy z dziećmi i ich rodzicami o zapachach oraz testowliśmy naszą zapachów znajomość. Na koniec każdy uczestnik wykonał własnoręcznie swoje pot-pourri, które służyć mogą do np. wprowadzenia w domu aromatycznego klimatu.

poniedziałek, 16 sierpnia 2010

pachniało rozmarynem, tymiankiem, oregano...

15 sierpnia czyli Dzień Zielarza uczciliśmy wczoraj Wielkim Ziołowym Gotowaniem. Impreza miała się odbyć w plenerze w Parku Chopina, ale pogoda troszkę się zbuntowała i wszystko odbyło się szczęśliwie w kolorowych przestrzeniach Baru Złoty Osioł w Gliwicach.
Pani Mariola Poddemska - prowadząca Bar Złoty Osioł i wczorajsze gotowanie zaproponowała przepisy proste, aczkolwiek aromatyczne i podbijające serce i żołądek każdego kulinarnego amatora.
Rozpoczęliśmy od wspólnego siekania... ziemniaków, czosnku, cebuli... Inni rwali z krzaczków świeże zioła. Pierwszą potrawą była dynia pieczona w bardzo aromatycznej marynacie, podana z sosem jogurtowo-ogórkowym. Zaraz potem na stole stanęły ziemniaki zapiekane z rozmarynem i siemieniem lnianym w towarzystwie oryginalnej sałatki z ogórków, bazylii i pomidorów. Do tego wszystkiego zaskakującym dodatkiem był biały ser w pysznej, oczywiście ziołowej, zalewie.



By naszej poniedziałkowej tradycji stało się zadość dzielimy się dzisiaj przepisami... prosto z wczorajszych warsztatów gotowania.

 Dynia pieczona w marynacie:
- młoda dynia pocięta na kawałki 3-4cm
- kilka mniejszych pomidorów pociętych w ćwiartki
- główka czosnku (lub więcej)
- 3 cebule posiekane
marynata: oliwa z oliwek, ocet balsamiczny, sok malinowy (zagęszczony), posiekany czosnek, sok z cytryny, tymianek, oregano, sól gruboziarnista
Dynię ułożyć w formie do pieczenia, wymieszać z kawałkami pomidorów i całymi ząbkami czosnku, posypać drobno posiekaną cebulą, zalać marynatą, wymieszać. Odstawić na 2 godziny, piec w dobrze rozgrzanym piekarniku, sprawdzić kiedy dynia będzie odpowiednio miękko upieczona. Porcje na talerzach polać sosem ogórkowo-jogurtowym

Sos jogurtowo-ogórkowy: zielonego ogórka zetrzeć na bardzo drobnej tarce, odsączyć ze startego ogórka cały sok i wymieszać go z jogurtem naturalnym, posolić i dodać dużo posiekanej mięty 




Ziemniaki zapiekane z rozmarynem i siemieniem lnianym:

- ziemniaki, pocięte na 1,5-2cm kostki
- świeży rozmaryn
- siemie lniane
- kilka ząbków czosnku
- oliwa z oliwek, sól gruboziarnista
Ziemniaki ułożyć w formie do pieczenia lub na blasze, polać oliwą, posypać równomiernie rozmarynem i siemieniem lnianym , posolić, wstawić do dobrze rozgrzanego piekarnika na 35-40min.

Ser biały w tajemniczym sosie:
Ser biały pocięty na średniej wielkości kawałki zalać tajemniczym sosem z: oliwy z oliwek, soku wyciśniętego z cytryny, świeżego posiekanego tymianku i soli gruboziarnistej.

Sałatkę przyrządzamy z ogórków, od których odcisnęliśmy sok na sos jogurtowy. Dodajemy bardzo dużo posiekanej świeżej bazylii oraz pomidory pocięte w kawałki średniej wielkości. Doprawiamy solą oraz oliwą z oliwek.

Życzymy smacznego!

niedziela, 15 sierpnia 2010

o etnodesignie

Mamy już za sobą kolejny wykład w ramach Projektu Zielnik. W sobotnie popołudnie Małgorzata Kłych z Muzeum w Gliwicach opowiadała o motywach roślinnych w modzie i projektowaniu.
Od rysu historycznego, motywów stylu zakopiańskiego, poprzez zdobienia strojów staropolskich przeszła w swym wykładzie do nowej mody i współczesnego projektowania użytkowego. Opowiedziała i zaprezentowała nowoczesne wzornictwo inspirowane np. wycinankami łowickimi czy też podhalańskimi parzenicami. Była nawet mowa o stringach koniakowskich!


sobota, 14 sierpnia 2010

Koralowy Gaj w plenerze

Do Parku Chopina zawitał dziś późnym popołudniem Koralowy Gaj, czyli warsztat filcowania... Tym razem były to zajęcia dla dorosłych, niewykluczające oczywiście udziału młodszych uczestników. Sztuka tworzenia biżuterii z czesanki wełnianej okazała się cieszyć ogromnym zainteresowaniem. Wszyscy cierpliwie filcowali kulki na broszkowe kwiatki, kolczyki bądź bransoletki albo też wygniatali filcowe liście. 
Warsztat poprowadziły Agnieszka i Ala z pracowni Koralowy Gaj, którym bardzo dziękujemy za kolejną dawkę inspiracji!


W dniu jutrzejszym (sobota) o godz. 17.00 zapraszamy na kolejny wykład w ramach Projektu Zielnik. Małgorzata Kłych z Muzeum w Gliwicach, podczas prelekcji zatytułowanej "Od merynki do etnodizajnu", opowie o motywach roślinnych w modzie. (wstęp wolny - jak na wszystkie wydarzenia)

czwartek, 12 sierpnia 2010

do pudełka!...

... ale nie by schować i zapomnieć, a po to by zachować roślinę w całości (ochronić by się nie połamała, nie rozpadła) i dobrze ją skatalogować w swoim domowym zielniku... tego właśnie uczyły się wczoraj dzieci na kolejnych warsztatach w ogrodzie Willi Caro. Każdy według przygotowanych szablonów wykonał swoje zielnikowe pudełko, na rośliny przestrzenne, których nie sposób "spłaszczyć" w roślinnym notesie.


Podczas wspólnego spaceru po muzealnym ogrodzie dzieci miały szansę odkryć, że nawet w centrum miasta zebrać można kilka rodzajów mchu, gdzyby, itp..

poniedziałek, 9 sierpnia 2010

zielnikowy weekend

Zielnikowo działo się podczas weekendu bardzo dużo. Zaczęliśmy od zorganizowania naszego zielarskiego ogródka. Przy wejściu do Willi Caro zamieszkał szczypiorek sąsiadując z tymiankiem, oregano, lawendą, poziomkami i kilkoma innymi sąsiadami. Wśród nich głównym bohaterem jest mały miłorząb japoński mianowany przez nas Franciszkiem.


Nauka decoupage, czyli techniki artystycznego zdobienia przedmiotów była częścią warsztatów, dla dzieci z rodzicami, opiekunami. Ozdabialiśmy pudełka, słoiki, podkładki na stół, okładki zielników, itd. Powstała nawet doniczka do zielnikowego ogródka. (po lewej)
Uczestnicy warsztatów, którzy zawitali do nas po raz pierwszy mogli jednocześnie wykonać swoje zielniki.


Bardzo dziękujemy za tak duże zainteresowanie warsztatami i za zaangażowanie w zielnikowy projekt.


Weekend podsumował wykład pt. "Jak tworzyć zielnik." prowadzony przez dr. Jacka Drobnika ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, który rozpoczął od teoretycznego wstępu, ale zakończył spotkanie praktycznym pokazem tworzenia zielnika, dodając kilka ciekawostek dotyczących kreacji własnego notesu zielarskiego.